Bardzo chciałabym, aby znalazły się rozwiązania w kwestii DYSKRYMINACJI w sądach rodzinnych ze względu na płeć. Chciałabym ustanowienia MEDIATORA rodziny w sprawach rozwodowych, w tym m. In. wsparcia dzieci ktore doznaja alienacji rodzicielskiej, wprowadzenia OPIEKI NAPRZEMIENNEJ jako podstawowego rozwiązania w chwili rozwodu (oczywiscie nie wynikajacego ze stosowania przemocy itd) i rzetelnego wykonastwa prawa. To jest do zrobienia, po ludzku. Ma pomysły, służę.

Ja bym chciała nie czytać takich postów na stronach kobiecych. Zanim ustanowisz mediatora rodziny w sprawach rozwodowych ,to najpierw zapytaj kobiet, czy tego chcą. Zanim wprowadzisz z automatu opiekę naprzemienną, to się zorientuj, co dokładnie to w praktyce oznacza. Po pierwsze, nie jest to rozwiązanie dla małych dzieci. Po drugie, nie zawsze jest wskazane, żeby dziecko miało kontakt z drugim rodzicem. Po trzecie, nakłada to wymogi na rodziców, które nie zawsze są możliwe do spełnienia, np. takie, że powinni mieszkać niedaleko od siebie, mieć dostatecznie duże mieszkanie, dodatkowy pokój dla dziecka, a przecież często mają już nową rodzinę.Po czwarte, funkcjonowanie na dwa domy niekoniecznie służy zawsze dzieciom, niektóre siew tym nie odnajdują. To jest jak funkcjonowanie w dwóch światach, tydzień w jednym i tydzień w drugim. Po piąte, wielu ojców krzyczy o opiece naprzemiennej, a tak naprawdę chodzi im o niepłacenie alimentów, a jednak konieczne jest, by to jeden rodzic miał głos decydujący. Trudno oczekiwać zgodnej współpracy od byłych małżonków.

Tabele alimentacyjne i natychmiastowe decyzje bardzo dobre, ale jako rozwiązanie tymczasowe do momentu rozstrzygnięcia przez sąd wysokości alimentów w konkretnej sprawie z przysługującym prawem do ewentualnego wyrównania gdy decyzja sądu będzie inna niż wskazują tabele.

Jestem za tym pomysłem. Minister ZZ ogłosił dawno temu, że tablice są opracowane i na tym koniec. Odtrąbił sukces. Prośba do dziennikarzy o sprawdzenie stanu zaawansowania tego opracowania. Ciekawe czy jest chociaż szkic takich tabel. Ostrzegam wszystkie matki. Najpierw wniosek o ustalenie alimentów na dziec-ko (-i), a później po ich uzyskaniu, można składać wniosek o rozwód. NIGDY ODWROTNIE. Nie można karać matek, za to że ciężko pracują by zapewnić byt swoim dzieciom. Uważam , że matki powinny uzyskiwać alimenty, za ojca któremu niespieszno łożyć na swoje dzieci. Matka zamiast dodatkowej pracy mogłaby spędzać czas z dzieckiem. Pozdrawiam wszystkie bohaterskie Matki Polki