Loomio

Temat: RÓWNY DOSTĘP DO EDUKACJI ZDALNEJ: Poprawa sieci internetowej

MM Marta Malesińska Public Seen by 238

W wyniku przejścia na naukę zdalną, podobnie jak wiosną, część uczennic i uczniów ma utrudniony dostęp do edukacji lub została wykluczona z systemu.

  • Dzieci z defaworyzowanych środowisk  nie mają dostępu do sprzętu i internetu, często nie mają również niezbędnego wsparcia w domu, które pozwoliłoby im na korzystanie w pełni z nauki zdalnej. Są także dzieci, które w okresie zdalnej nauki nie nawiązują kontaktu ze szkołą i nie wiadomo co się z nimi dzieje.

  • Rząd przez pół roku nie zrobił nic, aby rozwiązać problemy związane ze zdalną edukacją, które były znane już w kwietniu.

  • Władze nie wypełniają obowiązku, który nakłada na nie Konstytucja.

  • Art. 70 Konstytucji RP Władze publiczne zapewniają obywatelom powszechny i równy dostęp do wykształcenia. W tym celu tworzą i wspierają systemy indywidualnej pomocy finansowej i organizacyjnej dla uczniów i studentów.


Rozwiązanie :

Natychmiastowe przeprowadzenie kwerendy dotyczącej jakości sieci internetowych w poszczególnych gminach i powiatach;

Jak najszybsze zainicjowanie i dofinansowanie prac nad poprawą jakości łączy internetowych (np. poprzez prowadzenie sieci światłowodowej w tych gminach, które nią nie dysponują);


Poniżej możesz:

  • ocenić tę propozycję rozwiązania (odpowiadając na pytanie w ankiecie),

  • skomentować tę propozycję rozwiązania lub zaproponować własne rozwiązanie w tym obszarze (korzystając z opcji "Komentarz").

WP

Wojtek Podstawka Fri 1 Jan 2021 11:38PM

Raczej dobrze

Zapewnienie dostępu do sieci każdemu mieszkańcowi Polski to zadanie publiczne. Sieć to obecnie medium niemalże równie potrzebne każdemu jak woda czy energia. Jej dostępność zdecyduje o tym jak szybko będziemy się rozwijać jako kraj i społeczeństwo. Proces rozbudowy sieci w Polsce trwa i jest realizowany w ramach POPC (Program Operacyjny Polska Cyfrowa). Sama kwerenda "białych plam internetowych" była wstępem do tego programu.

M

Maria Mon 11 Jan 2021 1:01PM

Zdecydowanie dobrze

To rozwiązanie w znacznej mierze usprawni przeprowadzanie zajęć i pozwoli uczniom w pełni w nich uczestniczyć.

Postęp prac nad ulepszaniem sieci należałoby według mnie co jakiś czas kontrolować. Kto Państwa zdaniem powinien się tym zajmować?

MW

Maciej Wilkoszewski Fri 15 Jan 2021 9:29AM

Zdecydowanie dobrze

Zobowiązać firmy korzystające ze wsparcia unijnego do poprawy sieci w szkołach i monitoringu na bieżąco.

Item removed

JG

Jacek Golab Tue 22 Dec 2020 1:33PM

Bez poprawnej edukacji dzieci, nie będzie ReVolucji polski w przyszłości.

J

Jarek.k Tue 22 Dec 2020 9:11PM

Kurcze mam problem. Szanuje Was bardzo. Biore udzial w protestach. Jednak czym wiecej postulatow czytam tym bardxiej dochodze do wniosku ze sa oderwane od rzeczywistosci. Jaki jest tego cel? Jak chcecie zrealizowac taki postulat? Pomijam slusznosc pytam o sposob procedowania. Jest prawie pewne ze zanim dojdzie do jego realuzacji minie kilka lat. Po co to? Czy nie lepiej opierac sie o reguly panstwa prawa. Czy postulaty nie powinny byc realne? Polozenie sieci to m.in. privider, prawo budowlane, projekt zatwierdzenie itd. No chyba ze partyzanyka. Kopie dol zasypuje kabel. Szczere nie wierzę ze sam to pisze. To absurd.

MK

Miłosz Kłosowicz Wed 23 Dec 2020 12:18AM

Postulat dt precyzyjnej diagnozy stanu rzeczy wydaje mi się słuszny i jak najbardziej jest to zadanie dla organów państwa - raczej samorządów. Natomaist budowanie sieci lokalnych to faktycznie nie jest zadanie państwa ale państwo musi tutaj zaingerować (w jakiś sposób) bo "niewidzialana ręka rynku" jak działa to wiemy choćby na przykladzie komunikacji publicznej w Polsce powiatowej. Więc traktujmy ten postulat jako wołanie do organów państwa o uruchomienie takich narzędzi, które ma dospozycji (ramy prawne, dofinansowanie). I żeby te narzędzia zostały użyte w sposób absolutnie transparentny bo to jedno z wielu poletek na ktorym można albo robić kolejną "narodową" propagandę albo przez finansowanie "swoich" samorządów umacniać obecną władzę a nie pomagać wszystkim po równo.

M

Maciek Wed 23 Dec 2020 12:14AM

  1. Analiza dostępności szybkich łącz internetowych musiałaby być zrobiona na poziomie niższym niż gmina, sytuacja często jest zupełnie inna dosłownie kilkaset metrów dalej.

  2. Szybkie łącza nie są potrzebne. Mówimy tu o kilku, kilkunastu Mb/s które wystarczą do nauki, nie kilkuset.

  3. Od strony technicznej jedynym rozwiązaniem które da się wprowadzić bardzo szybko jest dostęp bezprzewodowy, a nie światłowody (a przynajmniej nie w modelu FTTH/FTTB). Operatorzy komórkowi mają wystarczająco rozbudowaną infrastrukturę, a w miejscach gdzie sygnał jest słaby z reguły wystarczy odpowiednie urządzenie dostępowe z anteną kierunkową. Istnieje sposób właściwie na każdą "białą plamę".

  4. Organ prowadzący szkołę mógłby zawrzeć elastyczną umowę ramową z operatorem komórkowym na X kart SIM, ograniczonych do max 10 Mb/s bez limitu transferu danych. Karty mogłyby być do dyspozycji rodziców którzy ich potrzebują, po szybkiej weryfikacji przez szkołę.

  5. Co do sprzętu, na podstawie konkretnego adresu można dość łatwo określić czy potrzebny jest zestaw "stacjonarny" LTE czy wystarczy stary smartfon udostępniający połączenie internetowe – w tym drugim przypadku zbiórka niepotrzebnego sprzętu m większy sens niż zakup nowego przez szkoły czy gminy. Jedna ogarnięta osoba na szkołę (np. ktoś z lokalnego sklepiku z komórkami) powinna dać radę pomóc wszystkim potrzebującym wsparcia technicznego.

KK

Kuba K. Wed 10 Feb 2021 10:35AM

Maćku,

co do ptk. pierwszego - jak myślisz, w jaki sposób można to przeprowadzić?

Item removed

PJ

Piotr Jackowski Wed 23 Dec 2020 12:33PM

To świetne zadanie dla ministra cyfryzacji - tyle że aktualny minister chyba niewiele ogarnia z zakresu informatyki - za to bankowość ogarnia dobrze :) Minister edukacji także miałby pole do popisu, ale ten także intelektualnie chyba nie ogarnia takiego tematu :)
Stan pokrycia kraju szybką siecią szkieletową jest dobrze znany operatorom telekomunikacyjnym. Takie analizy były robione już wielokrotnie. Można się wesprzeć ew. ekspertami z Polskiej Izby Informatyki i Telekomunikacji i Polskiego Towarzystwa Informatycznego, którzy pomogą dotrzeć do takich opracowań. Dla zapewnienia właściwych warunków nauki zdalnej i dostępu do zasobów elektronicznych wymagane jest dostatecznie szybkie połączenie internetowe (ok. 15-20 Mb/s na jednego użytkownika) oraz komputer stacjonarny lub laptop albo tablet o dostatecznej wydajności wraz z oprogramowaniem systemowym i edukacyjnym. Potrzebne jest także wsparcie informacyjno-serwisowe. Te wymagania też wielokrotnie były ustalane w ramach różnych działań społecznych i rządowych. Eksperci z PTI i PIIT także i tu mogliby pomóc. Konieczne jest także ustalenie które konkretnie dzieci potrzebują wsparcia w tym zakresie. Tu mogą pomóc sami nauczyciele ze szkół - wskazując konkretne osoby. Można też założyć pomoc dla każdego dziecka, które zgłosi taką potrzebę. Jednak sama analiza potrzeb nie wystarczy. Rząd powinien zagwarantować odpowiednie finanse a gminy powinny je otrzymać i przeprowadzić postępowania na dostawę sprzętu i dostępu do internetu. Minister z wiedzą bankową tu mógłby się wykazać. Pytanie czy zechce. Jednak należy podnosić ten postulat - dzieci i nauczyciele muszą mieć dostęp do standardowych już dzisiaj elektronicznych środków przekazywania wiedzy.

PK

Piotr Krym Wed 23 Dec 2020 9:56PM

Tablet szkolny z łączem LTE to jedyne szeroko dostępne rozwiązanie sprzętowe, operator dla tych kart musiałby ograniczyć dostępne domeny.

DU

Deleted account Sun 27 Dec 2020 12:23PM

Pomysł dobry lecz co ze wsiami i mniejszymi miastami, gdzie łącze jest często tragiczne? Może gmina otrzymać dofinansowanie z Unii, wątpię czy MEN znajdzie pieniądze na taką inicjatywę, zważywszy, kto jest szefem. Dobrą robotę mogą zrobić fundację.

WP

Wojtek Podstawka Fri 1 Jan 2021 11:57PM

Zapewnienie dostępu do sieci każdemu mieszkańcowi Polski to zadanie publiczne. Sieć to obecnie medium niemalże równie potrzebne każdemu jak woda czy energia. Jej dostępność zdecyduje o tym jak szybko będziemy się rozwijać jako kraj i społeczeństwo. Proces rozbudowy sieci w Polsce trwa i jest realizowany w ramach POPC (Program Operacyjny Polska Cyfrowa). Sama kwerenda "białych plam internetowych" była wstępem do tego programu (https://www.gov.pl/web/cyfryzacja/publikacja-listy-bialych-plam-w-polsce)

Z tego co wiem jego implementacja nie idzie rewelacyjnie i należałoby przyjrzeć się temu i zapewne wprowadzić zmiany. To zadanie mógłby wypełnić Urząd lub Ministerstwo cyfryzacji podlegające bezpośrednio Premierowi. W pażdzierniku 2020 to ministerstwo zostało zlikwidowane co świadczy wymownie o priorytetach naszego Państwa. Sam proces rozbudowy sieci jest czasochłonny i w ten sposób moim zdaniem nie rozwiążemy problemu dostępu uczniów do sieci, który wymaga szybkich działań. Zresztą nie polega on jedynie na braku sieci w miejscu zamieszkania, ale na braku środków na abonament internetowy i braku środków na urządzenie końcowe w postaci laptopa lub tabletu.

Dlatego wydaje mi się, że należałoby rozważyć program polegający na zakupie tych urządzeń dla uczniów wraz z pokryciem abonamentu za dostęp do internetu (kablowego lub radiowego) oraz być może też opłatę za przyłączenie do sieci (w niektórych wypadkach to może być bariera) Oczywiście należałoby rozważyć jak i kogo(tzn czy wprowadzać kryteria dochodowe) objać tym programem. Wydaje mi się, że taki program radykalnie zminiejszyłby zakres wykluczenia w Polsce. Skorzystaliby na nim nie tylko uczniowie, ale i ich rodziny.

JG

Jacek Golab Thu 11 Feb 2021 5:03PM

Drodzy państwo.
niestety ale ratuje nas tylko ReVolucJa. Musi nastąpić przejęcie władzy PiS. Nikt inny za nas tego nie zrobi. Muszą wyjść na ulice masy obywateli aby spróbować przejąć władze bez rozlewu krwi.
Wiadomo jednak że taka historia nie nastąpi. Gdyby PiS się poddał byłoby to równoważne z pójściem dobrowolnym do więzienia.
prawdopodobnie nawet przysłowiowym granatem nie oderwiemy ich od koryta.
pis posiada wszystkie organizmy państwowe do sterowania głosowaniami ich wynikami i statystykami.
Oni nie cofną się przed niczym. Za koryto podpiszą cyrograf z diabłem.
są dwa rozwiązania tejże sytuacji.
1. szybkie siłowe. Dzięki temu można by było przystąpić niezwłocznie do głębokich reform w każdej dziedzinie naszego życia. A jak wiem są one niezbędne w egzystencji państwa wolnego i praworządnego. Im dalej będziemy odsuwać temat tego posunięcia tym więcej Rydzyk, Ordo Iuris oraz kościół katolicki naprodukuje że się tak wyrażę kolokwialnie motłochu czyli osób podobnych do Bąkiewicza. Oni staną w obronie PiS i sejmu tak jak ochraniają kościoły. Dlatego walka napewno będzie zażarta. Nawet w tej sytuacji UE. nie będzie nam w stanie pomóc. Musimy to zrobić sami. Lub.
2. Założyć partie OSK które na 100% będzie miało ogromne zainteresowanie.
podejrzewam że okol 30% lub więcej populacji polskiej. Niestety jak znam życie aby odsunąć PiS od koryta, na presji psychicznej i tak się nie skończy.
No chyba ze sejm okrąży kilka milionów osób i presja mentalna wystarczy.
Widzimy to wszystko jak odbywa się na Białorusi i jak ludzie protestujący są traktowani.
Podobne sytuacje dochodzą w Polsce, oczywiście na tak wielki skale jak za wschodnią granicą. Ale to wszystko do czasu.
po kilkunastu latach strajkowania może dotrze to do narodu polskiego że trzeba było jednak zrealizować punkt 1.


K

Katarzyna Fri 12 Feb 2021 9:04AM

Jestem za tym, aby OSK założył partię. Myślę, że wiele osób nie będzie miało na kogo głosować, gdy dojdzie do wyborów. Znamy sytuację w Sejmie. Opozycja milczy, bo mają ciepłe posadki. OSK ma mnóstwo zwolenników i zwolenniczek, a żeby zmieniać rzeczywistość, trzeba robić ustawy. Na razie OSK odżegnuje się od tego, ale może jednak zmieni zdanie.